biszkopt:
- 3 jaja
- 2 kopiaste łyżki mąki pszennej tortowej
- 1 kopiasta łyżka ciemnego kakao
- 4 kopiaste łyżki cukru
- 1 łyżeczka cukru z wanilią
- 0,5 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli do białek
Żółtka oddzielamy od białek, dosypujemy szczyptę soli, ubijamy je na sztywno, potem dodajemy cukier i cukier z wanilią, miksujemy około minuty, następnie dodajemy żółtka, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, kakao, ucieramy do połączenia składników na średnich obrotach miksera. Blaszkę o wymiarach 33x23x5 cm smarujemy masłem, wylewamy ciasto, wyrównujemy powierzchnię, wsadzamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni i pieczemy do "suchego patyczka", u mnie około 20 minut. Ciasto schładzamy, nasączamy ponczem
poncz:
1/3 szklanki zimnego osłodzonego espresso
- masa kremowo - serowa:
- 500 gramów mascarpone
- 500 gramów zmielonego twarogu z wiaderka
- 1 kopiasta szklanka cukru pudru
- 2 kopiaste łyżki cukru z prawdziwą wanilią
- 400 gramów śmietany kremówki 30%
- 2 łyżki żelatyny + 1/3 szklanki gorącej wody
Do dużej miski wykładamy twaróg, mascarpone, śmietankę, wszystko miksujemy na najwyższych obrotach do uzyskania gładkiej konsystencji, następnie wsypujemy cukier puder, cukier z wanilią i znów miksujemy do połączenia składników (krótko).
Z całości kremu odejmujemy 4 łyżki i smarujemy nimi nasączony spód biszkoptu.
Żelatynę rozprowadzamy we wrzątku, następnie schładzamy do temperatury pokojowej ma być płynna i dodajemy do reszty masy i krótko miksujemy
dodatkowo:
- 42 sztuki podłużnych biszkoptów
- 3 szklanki zimnego mocnego osłodzonego espresso
- 100 likieru amaretto ( opcjonalnie, ja nie dałam)
- kakao do posypania wierzchu ciasta
Przygotowujemy sobie 21 sztuk podłużnych biszkoptów. Każdy z nich na dosłownie pół sekundy zamaczamy w zimnej kawie.
Biszkopty układamy obok siebie rzędem na cienkiej warstwie kremu.Przykrywamy połową kremu i robimy tak samo kolejną warstwę
Ciasto wkładamy do lodówki do stężenia.
kuleczki śmietanowe na wierzch:
- 400 gramów śmietany kremówki 30%
- 2 łyżeczki żelatyny + 8 łyżek gorącej wody
- 2 kopiaste łyżki cukru pudru
Kiedy ostatnia warstwa zastygnie, zabieramy się za kuleczki śmietanowe.
Żelatynę rozpuszczamy w wodzie, schładzamy ją do temperatury pokojowej.
Śmietanę ubijamy na pół sztywno, słodzimy, miksujemy, dodajemy zahartowaną żelatynę, miksujemy. Następnie czekamy około 10 minut dopóki żelatyna nie zacznie tężeć. Przekładamy ją do szprycy i dekorujemy ciasto.
Żeby uzyskać takie oto kuleczki użyłam samej szprycy bez dekoratora
Tuż przed podaniem posypujemy ciemnym kakao.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz